Forum Forum Czatu Mezatki  Zonaci Strona Główna Forum Czatu Mezatki Zonaci
Forum czatu Mężatki & Żonaci w o2
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

o małżeństwie
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Czatu Mezatki Zonaci Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
truskawa1975
Stały mieszkaniec forum



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Truskawkowa :D

PostWysłany: Wto 15:58, 30 Maj 2006    Temat postu:

ASia rotlf rotfl rotfl rotfl rotfl

aś sie naprodukowała hahahahahahahahah
jak miło se humor poprawić rotfl


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pa uL iN eC zK a
Stały mieszkaniec forum



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:12, 05 Gru 2006    Temat postu:

UMOWA PRZEDMAŁŻEŃSKA

Ja, niżej podpisana kobieta, wyrażająca zgodę na propozycję małżeństwa, akceptuję poniższe postanowienia:

§ 1.
Jeśli nie będę miała orgazmu zaraz po tym jak pijany wdrapiesz się na mnie i po "pełnych" 5 minutach pompowania i sapania jak starzec z astmą, będę grzecznie udawać, że mam.

§ 1.01
Będzie to mistrzowska gra aktorska, zawierająca moje krzyki np.: "Więc TAK wygląda brudny sex!" oraz zobowiązuję się także do wierzgania i jęczenia jak kot kłuty pinezką.

§ 1.02
Nigdy nie będę prosić o dłuższą grę wstępną!

§ 2.
Całkowicie rozumiem, że rola kobiety w każdym związku to branie winy na siebie. Więc jeśli przytrzaśniesz sobie palec drzwiami lub przegra Twoja ulubiona drużyna, zgadzam się aby to była moja wina. Nawet jeśli mnie tam nie było.

§ 3.
Zawsze kiedy, wybiorę się na spotkanie z przyjaciółkami na plotki, będę mówiła, że masz większego członka niż Himalajski jak, a każdy słoń mógłby zazdrościć Ci genitalii.

§ 3.01
Będę "często" wspominać o Twojej seksualnej potencji i tych cudownych, długich godzinach w sypialni.

§ 3.02
I będę to także powtarzać Twoim kumplom. Często.

§ 4.
Po seksie (którego nigdy nie nazwę "uprawianiem miłości"), nie będę oczekiwać, że będziesz mnie tulił tak długo, aż odpadnie Ci ramię. Nie będę Cię też denerwować - pychając Ci moje włosy w twarz.

§ 4.01
Nigdy, przenigdy nie będę nazywać Twojego członka śmiesznymi zdrobnieniami.

§ 5.
W łóżku będę wciąż nalegać na nowe pozycje. Zwłaszcza te, w których Ty sobie spokojnie leżysz, a ja robię całą resztę.

§ 5.01
Bezwzględnie przesłucham wszystkie moje koleżanki i jeśli któreś będą miały skłonności biseksualne, to zaproszę je na obiad. A potem schowam ich kluczyki do samochodu, aby zmusić je do zostania na noc.

§ 5.02

Zobowiązuję się do codziennego uczęszczania na 2 godziny aerobiku, aby utrzymać moje ciało w idealnej kondycji i figurze. Nawet wtedy, gdy piwo które pijesz sprawi, że będziesz wyglądać jakbyś był w 9 miesiącu ciąży.

§ 5.03

Obiecuję nigdy nie wypominać Ci łysienia, ani brzuszka czy oklapłych pośladków.

§ 5.04

Obiecuję ogolić każdy "możliwy" centymetr mojego ciała oraz, że zawsze będę kochać Twój tygodniowy" zarost.

§ 6.

Po tym jak się rozejdziemy, nigdy nie prześpię z żadnym z Twoich przyjaciół czy znajomych. Ani nikogo innego kogo kiedykolwiek poznałeś. Nawet jeśli widziałeś tę osobę tylko jeden dzień. A jeśli jakiś facet będzie chciał ze mną choć pogadać, od razu szczerze przyznam, że żaden nie będzie mógł mnie tak zaspokoić jak Ty to robiłeś.

§ 6.01

Rozumiem, że wszelkie mechaniczne urządzenia, takie jak: samochody, gry komputerowe, a nawet pilot od telewizora są poza kobiecym umysłem. Zrobię z siebie idiotkę, jeśli będę chciała, któreś z nich używać, więc jeśli coś jest mechanicznego to Ty się tym zajmujesz.

§ 6.02

Oczywiście poza pewnymi wyjątkami, takimi jak: żelazko, zmywarka i suszarka, piecyk, lodówka, pojemnik na śmieci, odkurzacz, pieluchy i sedes.

Będąc zdrową na umyśle i ciele, wstępuje w ten związek małżeński i zobowiązuję się do bezdyskusyjnego przestrzegania powyższego kontraktu.



________________________
/czytelny podpis kandydatki/


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pa uL iN eC zK a
Stały mieszkaniec forum



Dołączył: 02 Kwi 2006
Posty: 186
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 13:15, 05 Gru 2006    Temat postu:

MATKA POLKA

PONIEDZIALEK
Poszłam do doktora, ażeby mi co dal, bo na więcej dzieci nas z Zenusiem nie stać. Najpierw spytał, jak mi się układa współżycie. Ja powiedziałam, że normalnie: ja się układam, a Zenek se współżyje. Doktor dal mi rożne takie tabletki i gumkę dla Zenusia. Potem polecił kalendarzyk małżeński. Chciałam kupić w kiosku, ale mieli tylko orbisowski. Aha! Doktor założył mi taką fikuśną spiralkę....

WTOREK
Zenuś se pofolgował. Tylko z roboty wrócił, od razu się za folgę chwycił. Śmiechu miałam co niemiara, bo przy folgowaniu spirala puściła i tak się zasprężynowała, że Zenusiem o tapetę cisnęło.

SRODA
Dziś jak się Zenus zabrał do folgowania, to sięgnęłam po prezerwatywę. Nie spodobała mu się ona. Może trzeba było wyjąc ze sreberka??? Teraz mnie uwiera i przy chodzeniu zgrzyta.

CZWARTEK
Doktor kazał mi dokładnie liczyć do 28 względem dni płodnych. No tak jak wieczorem Zenus folgę wyjął i zległ na mnie, zaczęłam liczyć... doliczyłam do 7 i zasnęłam, bo jak człowiek z trzeciej zmiany wróci to jest taki utyrany, że tylko by spal.

PIATEK
Wzięłam tabletkę. Zleciała mi po ciemku na dywan. Zaczęłam szukać, a że się przy tym szukaniu wypięłam, Zenus na nic nie czekał. Zaszedł mnie znienacka od tylu, skorzystał z wypięcia i pofolgował se do woli. Co te chłopy w tym widza???

SOBOTA
Wetknęłam se takie dwie śmieszne pianki. Dwie - na wszelki wypadek. Ale się Zenus przeląkł!!! Jak się spełniły, to pomyślał, że to jaka choroba, albo że tymi piwami pryska, co ich wcześniej osiem wypił, bo go po wódce suszyło.

NIEDZIELA
W telewizji pani poseł Labuda mówiła o minionym okresie. Szczęściara!!! A mnie się spóźnia.

PONIEDZIALEK
Doktorzy znają swój fach! Ten mój mówił, żebym względem kontroli zaszła do niego za tydzień. Tydzień minął no i zaszłam, tylko ze nie do doktora, ale jak zwykle. Co ja teraz pocznę? Zenus mówi, ze pewnie chłopaka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
koszulek
Już nie bywalec, mieszkaniec forum :)



Dołączył: 17 Mar 2006
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: spod maminej spodnicy :>

PostWysłany: Pią 9:11, 05 Sty 2007    Temat postu:

kobieta wchodzi do windy... za nia wchodzi facet w kominiarce, przyklada jej nóż do szyji i mowi, zrob mi laske. Kobieta poslusznie kleka, skonczyla, facet zdejmuje kominiarke. Okazuje sie ze to jej maz i mowi: I CO, KU*** , MOŻNA BYŁO? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
megi..pl
Stały mieszkaniec forum



Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 1107
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: stargard szcz..kolo cmentarza

PostWysłany: Sob 9:20, 06 Sty 2007    Temat postu:

hahhahahaha bidna myslala ze to obcy ...obcemu robi sie lepiej bardziej wdzieczny jest

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
truskawa1975
Stały mieszkaniec forum



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Truskawkowa :D

PostWysłany: Nie 16:56, 04 Mar 2007    Temat postu:

Przychodzi nawalony mąz do domu i zamierza pójśc położyc sie do łóżka, a że mieszkoanko było małe - jak tpo czasem bywa w naszym kraju, w jednym pokoju spali rodzice z dzieckiem - takim Stefkiem co miał jakieś 10 lat. Zona z synem spali juz - żona zawsze spała od brzegu łóżka ,więc mąż , nie dość że pijany, to musiał jeszce przekulac sie przez żone żeby się położyć na swoim ulubionym mijescu od ściany. Po wilkich trudach udało mu się rozwbrać do slipek, i zaczyna sie przewalac po zonie...
Żona myslac że mąż chce sie za nią "brać', szybko zareagowała:
- Nie Stachu, nie dziś, ja już spie a jest 4 nad ranem, trzeba jutro do pracy iść..
Mąż machanął tylko ręka, położył się ale nagle mu sie przypoamiało ze zapomniał sie odsikać... Zaczyna więc przekulac sie po żonie żeby wyjść z łóżka... Żona znó myśłąc że mąż chce ją przeleciec, szybko protestuje
- Nie Stachu, nie dziś, ja już spie a jest 4 nad ranem, trzeba jutro do pracy iść.. a ty jestes i tak pijany...
- Cicho babo... - myśłi mąż i idzie do łazienki; za chwilę wraca i znó ta sama sytuacja - zaczyna sie kulac po zonie .żeby położyć sie na swoim ulubionym miejscu...żona znów szybko reaguje:
- Nie Stachu, nie dziś, ja już spie a jest 4 nad ranem, trzeba jutro do pracy iść..no i Stefek sie obudzi jeszcze...
Mąż tylko jednak sie przekulał i z westchnieniem że już leży probuje zasnać.. Przypomniało mu się jednak znów że zapomniał zgasić światło w łazience.. więc znó zaczyna sie przekulac po zonie, a zona rozepsna , juz bardziej wsciekla:
- Stachu, co Cie dzis pojebało, nie chce, ja już spie, jest 4 nad ranem, trzeba jutro do pracy iść..
mąż sie przekulał, wstał, zgasił światło... wraca i znów zaczyna sie przewalac po zonie na swoje miejsce na łóżku;
- Stachu daj spokój no... nie dzis - póżnoi juz trzeba rano wstac no...
A Stachu jak juz isę położył, pomyslał ze chce mu sie przeciez pić -bo zaczyna chyab trzeźwiec juz i kac nadchodzi....
Więc zaczął znów po żonie się przekulać...
- Stachu, kurwa daj mi wreszcie spokó dziś juz , obudzisz Stefka, ja jestem zmeczona , głiowa mnie b oli, trzeba rano wstać !!!! krzyknęła żona
Poszedł mąz do kuchni i szuka czegoś do picia , a tu jak na złość spragnionemu - nic nie ma !!! Zagląda do lodóki a tam TYLKO szampana stoi... myśli "skoro ne ma nic innego - dobre i to byle by nie był za słodki". Zaczyna sie mocować z korkiem... i nagle PUUUUUK - korek wystrzelił, aż w pokoju zona podskoczyła z przestrachu,, w tym momencie synek skomentował:
- No co sie dziwisz matka... ilez można sie prosić zony o sex.. tata w końcu nie wytrzymnał i se strzelił w łeb!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
truskawa1975
Stały mieszkaniec forum



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Truskawkowa :D

PostWysłany: Wto 15:48, 12 Cze 2007    Temat postu:

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół, na Florydę, i zamieszkać w hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat wcześniej. Mąż miał dłuższy urlop, pojechał więc o dzień wcześniej. Po zameldowaniu się w recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać maila do żony. Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która wróciła właśnie do domu z pogrzebu męża i chciała sprawdzić, czy na poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół. Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:
- "Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu. Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie. Teraz mają tu komputery i wolno wysłać maile do najbliższych. Właśnie zameldowałem się. Wszystko jest przygotowane na twoje przybycie jutro. Cieszę się na spotkanie. Mam nadzieję, że twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja. PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
truskawa1975
Stały mieszkaniec forum



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Truskawkowa :D

PostWysłany: Wto 15:49, 12 Cze 2007    Temat postu:

- To, jakim samochodem będziecie jeździć w raju, zależy od tego, czy byliście wierni swoim żonom za życia! - mówi Bóg.
Pierwszy facet:
- O Boże, proszę, bądź łaskaw! Wiem, że zdradzałem żonę, ale na ziemi było tyle pięknych kobiet, a ja chciałem mieć je wszystkie dla siebie!
Bóg:
- Wstydź się, synu, za karę dostaniesz dwudziestoletnią Nyskę.
- Drogi Boże, tylko raz zdradziłem i strasznie tego żałuję, nie bądź zbyt srogi! - mówi drugi facet.
Bóg:
- Wstydź się, synu, ale dostaniesz BMW.
- Drogi Boże, będziesz ze mnie taki dumny - mówi trzeci. - Nigdy nie zdradziłem żony, kochałem ją ponad wszystko, kupowałem jej róże codziennie, sprzątałem cały dom, robiłem zakupy, podróżowaliśmy razem po całym świecie...
- Wystarczy! - mówi Bóg. - Jestem z ciebie dumny. Dostaniesz każdy samochód, jaki tylko zapragniesz.
Minęły dwa tygodnie. Pierwszy i drugi mężczyzna widzą, jak trzeci facet zatrzymał się na samym środku skrzyżowania swoim nowym, błyszczącym Rolls Royceem. Podchodzą do niego i pytają:
- Człowieku, dlaczego płaczesz, przecież masz samochód swoich marzeń! O co ci chodzi?
Na to on zrozpaczonym głosem:
- Właśnie widziałem moją żonę na rolkach!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
truskawa1975
Stały mieszkaniec forum



Dołączył: 30 Sty 2006
Posty: 692
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Truskawkowa :D

PostWysłany: Wto 15:50, 12 Cze 2007    Temat postu:

Teściowa po 10 latach kłótni postanawia pogodzić się ze swoim zięciem. Zaprasza jego i córkę na obiad. Podaje kotleta, surówkę, ale zapomniała o ziemniakach. Wraca do kuchni. Przezorny zięć postanawia sprawdzić, czy kotlet nie jest zatruty. Kroi kawałek i daje kotu. Ten gryzie i nagle pada martwy na ziemię. Zięć wstaje, idzie do kuchni, bierze patelnię i zabija teściową. Wraca do pokoju i mówi do żony:
- Kochanie, wyobraź sobie, że ta stara rura chciała mnie otruć. Wziąłem patelnię i ją zabiłem!
Na co kot wstaje, otrzepuje się i krzyczy:
- Yes!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ela
Aktywny bywalec



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ...gdzieś na mapie świata ;)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:14, 14 Paź 2007    Temat postu:

Scena lozkowa

scena lozkowa , nagle do drzwi rozlega sie pukanie:
kobieta krzyczy, chowaj sie to mój mąż,
męzczyzna w szale zbiera ubrania, ukrywa się pod łózkiem,
po chwili wyglada stamtąd i mówi do niej:
żono, czas sie leczyc, oboje mamy zszargane nerwy.....
- Wracasz do domu, zjadasz kolacje i od razu rozkazujesz: "do łóżka!".
A przecież najpierw trzeba porozmawiać o sztuce, o literaturze, o pięknie...
- poucza żona męża.
Następnego dnia po kolacji mąż pyta:
- Słuchaj, czy czytałaś Rembranta?
- Nie...
- No to do łóżka!

***
Dialog małżeński:
ŻONA: Co byś zrobił gdybym umarła? Ożeniłbyś się ponownie?
MĄŻ: Na pewno nie!
ŻONA: Dlaczego nie - nie podoba Ci się małżeństwo?
MĄŻ: Podoba mi się.
ŻONA: To dlaczego byś się znów nie ożenił?
MĄŻ: No dobrze ożeniłbym się.
ŻONA: (ze skrzywdzona miną) Naprawdę?
MĄŻ: (głośne westchnienie).
ŻONA: Spałbyś z nią w naszym łóżku?
MĄŻ: A gdzie indziej mielibyśmy spać?
ŻONA: Zdjąłbyś moje zdjęcia i zamiast nich wywiesił jej zdjęcia?
MĄŻ: To by było chyba w porządku?
ŻONA: A pozwoliłbyś jej grać moimi kijami do golfa?
MĄŻ: Nie, ona jest leworęczna.
ŻONA: (cisza)
MĄŻ: O ku**wa


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slawekskiper
Administrator



Dołączył: 27 Gru 2005
Posty: 407
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zadupie koło Platerówki
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:26, 18 Gru 2008    Temat postu:

Przychodzi do knajpy facet i mówi do kelnera:
- Setka i zakąska.
Kelner przynosi, gość wypija, przekąsza i mówi do kelnera:
- Chciałbym zapłacić.
Kelner na to:
- Nic pan nie płaci, na koszt firmy.
Na następny dzień przyszedł i zamówił dwie setki i zakąskę. Chciał zapłacić ale kelner znów odpowiedział, że to na koszt firmy. Gość więc wybrał się w niedziele z całą rodziną do tej restauracji. Zjedli wykwintny obiad, po obiedzie dzieci zjadły deser, małżonka wypiła wino a on zamówił pół litra. Kiedy przyszło do płacenia, kelner odmówił przyjęcia zapłaty twierdząc że to na koszt firmy. Gość nie wytrzymał i pyta się kelnera:
- Panie starszy piję i jem tutaj już trzeci dzień i jeszcze za nic nie zapłaciłem, może pan mi to wyjaśnić?
- To jest bardzo proste. Odpowiada kelner. Widzi pan, pod tamtą palmą tego pana i tą panią?
- Tak widzę.
- No widzi pan, to jest moja żona, a ten pan to mój szef, on pieprzy moją żonę a ja jego interes.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Czatu Mezatki Zonaci Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin